Ta strona używa cookies. Można zmienić ich ustawienia w przeglądarce. Dowiedz się więcej o naszej Polityce Cookies.

Wyszukaj firmę:

Aktualności:

Sytuacja w Europie w dobie kryzysu

2012-05-16

Jesteśmy świadkami zachodzących zmian w Europie. Co się zmienia? Co zaskakuje rządzących Unią Europejską? Kryzys finansowy pokazuje fiasko ekip rządzących oraz nieudolność zbiurokratyzowanej UE, do podejmowania skutecznych działań celem wyjścia z kryzysu. Strefa euro zamiast scalić rynki europejskie, ciągnie całą UE w dół. To co miało być sukcesem, pomału zaczyna być klęską. Kolejno odpadają poszczególni polityczni idole nadający ton polityce w UE. Już nie ma Sylvio Berlusconiego      i jego słynnych „bunga bunga”, z duetu trzęsącego Unią wypadł  też Nicolas Sarkozy, a wygrana  Angeli Merkel w kolejnych wyborach w Niemczech stoi pod dużym znakiem zapytania. Grecja po wyborach nie jest w stanie utworzyć rządu i prawdopodobnie będą kolejne wybory. W Hiszpanii, gdzie jest największe w UE bezrobocie, tysiące ludzi z ruchu oburzonych manifestuje swoje niezadowolenie. Głównym problemem jest brak miejsc pracy oraz zadłużone do granic niemożliwości budżety poszczególnych państw.

Dlaczego tak trudno rozwiązać problemy w krajach UE? Trzeba by się głębiej zastanowić nad przyczynami kryzysu tak światowego, jak i europejskiego. Co tak naprawdę jest przyczyną tak głębokiego kryzysu? Czy  nadchodzi kres neoliberalnej  polityki? Gdzie popełniono błędy, jakich skutków działań nie przewidziano? Dlaczego nagle brakuje miejsc pracy? Kiedy możni tego świata, najpierw w USA, a później w Europie, zaczęli z chęci większego zysku zamykać fabryki w swoich krajach i przenosić je do Azji, to bankierzy i poszczególne rządy nie przewidywały skutków takiego działania? Przecież  same pozbawiły  się wpływów do budżetów z podatków od firm i ich pracowników i niczego nie zmieniały w opodatkowaniu transakcji finansowych  i podatkach od firm, które wyprowadziły produkcję do Azji. Dzisiaj to Chiny stały się potęgą finansową, bo właśnie tam są miejsca pracy i tam są podatki. I, o dziwo, to Chińczycy dyktują dzisiaj warunki zarówno  Europie, jak i USA. Czy wolny rynek, który miał być motorem dobrobytu, nie stał się największą przyczyną światowego kryzysu? Chińczycy już nie oglądają się na Europę i Amerykę, kopiując światowe technologie, inwestują w ich udoskonalanie i jako jednych z niewielu stać ich, by zatrudniać najlepszych fachowców. Jeżeli nie zmieni się nie tylko w UE, ale i w Polsce myślenie o wspólnocie gospodarczej,  to sami zamiast innowacyjnej gospodarki staniemy się pariasami świata.

Samo dofinansowywanie banków i wielkie oszczędności niczego nie zmienią bez odtworzenia bezmyślnie likwidowanych miejsc pracy, wyższego poziomu kształcenia oraz nowej myśli technicznej niczego nie zmienimy. Jeżeli nie przytniemy rozrośniętej i skorumpowanej do granic absurdu administracji, która jest największym ciężarem zarówno dla samej UE,  jak i poszczególnych jej członków oraz nie zaczniemy tworzyć nowych miejsc pracy, tylko będziemy się dalej zadłużać, to jesteśmy na najlepszej drodze do bankructwa.

Dostępne rodzaje płatnosci