Ta strona używa cookies. Można zmienić ich ustawienia w przeglądarce. Dowiedz się więcej o naszej Polityce Cookies.

Wyszukaj firmę:

Aktualności:

Muzyka w lokalu usługowym

2013-05-10

 Koniec ubiegłego roku przyniósł wzmożoną aktywność Poczty Polskiej w egzekwowaniu należnych opłat abonamentowych. Przypomnijmy – każdy posiadacz odbiornika radiowego, a także telewizora, powinien odprowadzać abonament radiowo-telewizyjny w stałej, comiesięcznej kwocie, lub dokonać opłaty z góry – np. na rok. Ponadto, z czego wielu ludzi nie zdaje sobie do końca sprawy, abonament należy uiścić od każdej posiadanej sztuki sprzętu, w tym także od komputera z dostępem do Internetu, jeśli umożliwia on odbiór stacji telewizyjnych. Pozostaje jeszcze jeden problem – co, jeśli to przedsiębiorca jest posiadaczem sprzętu odbiorczego i korzysta z niego w miejscu, gdzie prowadzi działalność i obsługuje klientów?

 

Odtwarzanie muzyki w lokalu usługowym lub handlowym nosi znamiona odtwarzania publicznego, a zatem wymaga od przedsiębiorcy podjęcia stosownych kroków prawnych i wywiązania się z wynikających z takiego stanu obowiązków. Jako że odtwarzanie publiczne wybiega poza tzw. dozwolony użytek osobisty, przedsiębiorca staje przed koniecznością podpisania umów z organizacjami dbającymi o interesy twórców. Tu pojawia się istotna przeszkoda – otóż nie ma jednej, naczelnej organizacji, która reprezentowałaby ogół twórców. Mniejszy problem jest wówczas, gdy potrzeba nam licencji na odtwarzanie płyt kilku określonych wykonawców, których interesy reprezentuje ta sama organizacja, natomiast w przypadku ubiegania się o licencję na nadawanie w miejscu świadczenia usług stacji radiowych – wówczas bowiem będziemy mieć do czynienia z mnóstwem utworów wykonawców polskich i zagranicznych, w związku z czym winniśmy podpisać tak naprawdę wiele umów.

 

Jedyną szansą na uniknięcie ponoszenia kosztów z tytułu publicznego odtwarzania utworów muzycznych i słowno-muzycznych, jest wykazanie, że nadawana na terenie przedsiębiorstwa czy lokalu usługowego muzyka nie przyczynia się w żaden istotny – bezpośredni czy pośredni sposób do wzrostu zysków przedsiębiorcy. Innymi słowy – że nie zarabia on dzięki muzyce. I choć logiczne wydawałoby się, że na odtwarzaniu nagrań zarabia na przykład właściciel klubu, dyskoteki, albo szkoły tańca lub klubu fitness, a nie zarabia np. fryzjer czy mechanik samochodowy, w świetle prawa wszyscy wyżej wymienieni przedsiębiorcy mogą czerpać dodatkowy zysk dzięki granej w lokalu muzyce.  Obowiązek ewentualnego udowodnienia, że jest inaczej, spoczywa na samym przedsiębiorcy i nie jest to rzecz prosta. Posiłkować się można także jeszcze jedną prawną furtką – otóż jeśli muzyka jest odtwarzana tylko na potrzeby pracowników placówki, a klienci są odbiorcami niejako „przy okazji” i w niewielkim, ograniczonym stopniu, wówczas możliwe jest znalezienie w danej sytuacji znamion dozwolonego użytku osobistego, który nie pociąga za sobą konieczności uiszczania dodatkowych opłat, poza oczywistym należnym abonamentem z tytułu posiadania odbiornika.

 

 

www.bfip.pl autor Natalia Trzeciak 10 maj 2013

Dostępne rodzaje płatnosci